czwartek, 31 stycznia 2013

Zdolność czynienia rzeczy duchowych rzeczywistością w duszy ludzkiej

Jednym ze znaczeń słowa „moc” jest „zdolność czynienia”. Określa ono precyzyjnie cud działania Ducha w Kościele i w życiu chrześcijanina, zdolność czynienia rzeczy duchowych rzeczywistością w duszy ludzkiej. Ta moc idzie prosto do celu z przeszywającą bezpośredniością, rozprzestrzenia się po umyśle jak cudowna, lotna substancja, zapewniając dokonanie się rzeczy wykraczających poza granice intelektu. Głównym obszarem jej działania jest rzeczywistość: ta w niebie i ta na ziemi. Nie tworzy spraw nieistniejących, lecz odsłania sprawy istniejące uprzednio, lecz zakryte przed wzrokiem duszy. Pierwszym doświadczeniem tej mocy w życiu wierzącego człowieka może być silniejsze poczucie obecności Chrystusa. Chrystus odczuwany jest w sposób osobisty, jako Osoba realna i zachwycająco bliska. Wkrótce wszystko inne zaczyna w umyśle człowieka nabierać coraz ostrzejszych kształtów. Łaska, przebaczenie, oczyszczenie stają się wręcz cieleśnie wyraziste. Modlitwa traci swoją bylejakość, a staje się słodką rozmową z Kimś rzeczywiście obecnym. Duszę zaczyna ogarniać miłość do Boga i dzieci Bożych. Czujemy bliskość nieba, ziemia zaś i świat wydają się być nierealne i dalekie. Wiemy, czym są, wiemy, że istnieją rzeczywiście, ale odbieramy je jak dekorację teatralną, istniejącą tylko przez jedną krótką godzinę, która za chwilę przeminie. Nadchodzący świat staje się w naszym umyśle coraz bardziej wyrazisty i budzi nasze zainteresowanie oraz oddanie. Następnie całe życie zmienia się i przystosowuje do nowej rzeczywistości. Jest to zmiana całkowita. Wykres tego pokazywałby niewielkie wahania raz w górę, raz w dół, lecz kierunek „ku górze” jest widoczny, a teren zdobyty pozostaje utrzymany.

Nie jest to co prawda wszystko, ale obraz ten daje nam pewną jasność w zrozumieniu tego, co Nowy Testament nazywa mocą, i być może właśnie dzięki temu kontrastowi widzimy, jak mało tej mocy mamy. Myślę, że nie powinno być najmniejszej trudności w określeniu, co jest największą potrzebą Kościoła Bożego dzisiaj. Jest nią oczywiście moc Ducha Świętego. Możemy pogłębić nauczanie, ulepszyć organizację, uświetnić wyposażenie, zastosować lepsze metody, lecz wszystko to nie przyniesie żadnych korzyści. Będzie to niczym podłączenie aparatu podtrzymującego pracę serca po śmierci pacjenta. Rzeczy te same w sobie są dobre, ale nie sprowadzają mocy. „Bóg jest potężny.” Protestantyzm wszedł na fałszywą drogę, próbując przez „jednoczenie swoich frontów” zwyciężyć świat. Największą naszą potrzebą nie jest jedność organizacyjna, największą naszą potrzebą jest moc. Nagrobki cmentarne też stoją równym frontem, milczące i bezradne wobec przemijającego świata.

Przypuszczam, że moje sugestie nie spotkają się z przychylnym przyjęciem, ale i tak powiem, że my, chrześcijanie wierzący Biblii, powinniśmy ogłosić moratorium na nasze religijne działania i uporządkować nasz dom w celu przygotowania go na przyjście tchnienia z wysokości. Patrząc, jak cielesne jest konserwatywne skrzydło Kościoła lub jak w niektórych ugrupowaniach nabożeństwa szokująco uchybiają Bogu, a jak gdzie indziej wartości religijne zostały zdegradowane, widzimy ogromną potrzebę przyjścia tej mocy - bardziej niż kiedykolwiek w przeszłości. Wierzę, że odnieślibyśmy niezmierne korzyści ogłaszając czas ciszy i badania sumienia, podczas którego każdy z nas sprawdziłby swoje serce i zapragnął sprostać wszystkim wymogom, co umożliwiłoby przyjęcie prawdziwego chrztu mocą z wysokości.

Jednego powinniśmy być pewni, że na nasze głębokie zmartwienie nie ma innego lekarstwa aniżeli wkroczenie, tak, inwazją mocy z wysokości. Tylko Duch Święty może pokazać, co nam dolega i tylko On może przepisać lekarstwo. Tylko Duch może nas ocalić od znieczulającej nierealności pozbawionego Ducha chrześcijaństwa. Tylko Duch może nam pokazać Ojca i Syna. Tylko działanie mocy Ducha w nas może odsłonić przed nami namaszczony majestat Trójjedynego Boga i Jego porywającą serce tajemnicę.

„Boży podbój” z rozdziału – Duch jako moc

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz