piątek, 11 maja 2012

Głos Boży jest głosem przyjaznym

Głos Boży jest głosem przyjaznym. Nikt nie musi się obawiać słuchania Go, chyba że podjął decyzję, aby mu się oprzeć. Krew Jezusa objęła nie tylko rasę ludzką, ale i całe stworzenie. "I aby przez Niego znów pojednać wszystko ze sobą: przez Niego i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża". /Kol.1.20/. Zupełnie bezpiecznie możemy zwiastować przyjazne niebiosa. Niebo i ziemia wypełnione są dobrą wolą Tego, który mieszkał w krzewie. Doskonała Krew oczyszczenia zapewnia to na zawsze. 

Ktokolwiek tylko będzie słuchał, usłyszy mówiące niebiosa. Z całą pewnością obecne czasy nie należą do takich, w których ludzie chętnie przyjmują wezwanie, by słuchać, bo słuchanie obecnie nie należy do popularnej religii. Znajdujemy się wręcz na przeciwnym biegunie. Religia przyjęła okropną herezję, że hałas, rozmach, aktywność i szum czynią, że człowiek staje się miły dla Boga. Ale możemy nabrać otuchy. Do ludzi ogarniętych burzami ostatniego wielkiego konfliktu Bóg mówi: "Zatrzymajcie się, i we Mnie uznajcie Boga...!"/Ps.46.11/ I ciągle to powtarza tak jakby chciał powiedzieć, że nasza siła i nasze bezpieczeństwo nie tkwi w hałasie, lecz w uciszeniu się. 

Bardzo ważne jest, by uciszyć się w oczekiwaniu na Boga. Najlepiej, gdy jesteśmy sami, z otwartą Biblią. A wtedy, jeżeli zechcemy, możemy zbliżyć się do Boga i zacząć słyszeć jak mówi do nas w naszych sercach, Myślę, że dla przeciętnej osoby będzie to przebiegało tak. Najpierw będzie to dźwięk Bożej obecności jakby spacerującej po Ogrodzie. Potem Głos, rozróżnialny, ale ciągle jeszcze niewyraźny. A potem nastąpi ten radosny moment, gdy Duch Święty zaczyna oświecać Pisma, a to, co było tylko dźwiękiem lub w najlepszym wypadku głosem, stanie się wyraźnym słowem. Ciepłym, intymnym i jasnym jak słowo drogiego nam przyjaciela. Następnie przyjdzie życie i światłość, a wreszcie to, co najlepsze: zdolność, by widzieć, odpoczywać i mieć Chrystusa jako Zbawiciela, Pana i Wszystko. 

A.W. Tozer z książki Szukanie Boga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz